Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic
Jutro z tego nie będzie już nic
Stoję sam na sam z życiem i muszę coś zniszczyć
Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic
Jutro z tego nie będzie już nic
Przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć
- Lill czy na ciebie zawsze trzeba tyle czekać ?
- Już wychodzę . - usłyszała w odpowiedzi brunetka , a po chwili zobaczyła blondynkę już ubraną .
Wiki założyła natomiast to .
- Świetnie wyglądasz ! - powiedziały równocześnie i zaczęły się śmiać .
- Maćkowi się spodobasz - dodała blondynka .
Do stadionu miały 20 minut . Mecz miał się zacząć o 18 więc musiały powoli wychodzić . Pogoda dopisywała , co było bardzo dziwne . Na Wyspach przeważnie leje , a tu słońce i +30 stopni . Wiki już od rana czuła , że ten dzień będzie wyjątkowy . Jej przyjaciółka nie wiedziała , że dziewczyna już poznała Janowskiego . Była w parku maszyn po meczu Stal Gorzów - Sparta Wrocław . Już teraz nieoficjalnie się mówi , że Maciek odejdzie z tego klubu . Podobno będzie jeździł razem ze swoim mentorem , Gregiem Hancockiem , w Tarnowie . Do tego klubu ma przyjść także Marek Cieślak , czyli najlepszy polski trener . Ale do końca sezonu jeszcze został finał . Falubaz Zielona Góra będzie walczyć o złoto z Unią Leszno , a Stal Gorzów o brąz z Unibaxem Toruń . Ale teraz miała oglądać ligę angielską , czyli "błotniste" tory i niesamowita walka oraz mała ilość kibiców .
- Brakowało mi tych angielskich emocji . - odezwała się brunetka , gdy wchodziły do parkingu .
- Mam nadzieję , że pokażesz mi kiedyś mecz polskiej E-ligi .
- Oczywiście . W przyszłym sezonie polecimy do Polski .
- Te Wiki . Janowski się na ciebie patrzy .
Dziewczyna obróciła się i spojrzała w stronę chłopaka . Mimowolnie się uśmiechnęła . Pociągnęła Lil za rękę i podeszły do boksu Janowskiego .
-Cześć Maciek .
- Wiktoria , prawda ?
- Tak. A to jest Lilly .
- Miło mi . - uśmiechnął się przyjaźnie , a na twarzy Brytyjki pojawiły się rumieńce .
- Mi też jest bardzo miło , ale teraz pójdę poszukać Iversena . - odeszła jak najszybciej się dało .
- Gratuluję kolejnego dobrego meczu .
- Dzięki . A co tak w ogóle robisz w King`s Lynn ?
- Musiałam wylecieć z Polski , a tutaj ciocia zostawiła mi dom .
- A cóż to takiego się stało ? - Oczy dziewczyny zaszkliły się . - Przepraszam , nie chciałem . - odruchowo przytulił dziewczynę . Założył jej swoją czapkę i dodał
- Masz. Do jutra jestem tutaj więc może ie spotkamy ?
- Oczywiście . - wyciągnęła z kieszeni iPhona i podała go chłopakowi - Napisz mi swój numer . Wyślę ci mój adres . To jakieś 40 minut stąd .
- Postaram się trafić . Nie przywykłem jeszcze do tego miejsca .
- Wierzę w ciebie .
- Dzięki . - stali tak przez chwilę i wpatrywali się sobie w oczy .
- Dobra ja uciekam. Musze jeszcze znaleźć Lilly .
- Jest z Iversenem . Chodź . - pociągną ją za rękę w stronę boksu Duńczyka .
- Lilly zbieramy się .
- Właśnie miałam cie szukać . - odpowiedziała dziewczyna .
- Tak i ja ma ci uwierzyć ? Za dobrze cię znam . Do zobaczenia panowie .
Przez całą drogę szły w ciszy . Wiktoria wysłała już wiadomość do Maćka i od kilku minut pisali . Lilly natomiast pisała z Nielsem .
- Z kim piszesz ? - zapytała brunetka , gdy weszły do domu .
- Z Nielsem ! Ty to rozumiesz ? Pisze z Nielsem !!! A teraz gadaj skąd znasz Janowskiego ?
- Poznaliśmy się , gdy jego drużyna przyjechała do Gorzowa .
- Ahhaa . A dlaczego masz jego czapkę ?
- Dał mi ją . Ale że ty i Iver ?
- On jest uroczy .
- Wiem .
- Skąd ?
- Jestem na każdym meczu Stali i na każdym jestem w parkingu . Rozmawiałam z nim już wiele razy . Tak jak z Pedersenem .
- To ten co nie potrafi opanować złości . Taak. Czasami wybucha , ale jest okej . A jak cię zabiorę do Gorzowa to koniecznie musisz poznać Bartka Zmarzlika i Taia Woffindena . Tak właściwie to Tajski jest Brytyjczykiem .
- Ja tam chcę poznać Warda .
- Wiem . Ale jutro będę miała zajebisty dzień .
- bo ?
- Bo spędzę go z Maćkiem !!! - wykrzyczała przyjaciółce do ucha i zaczęła skakać po kanapie .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak oto zostawiam was z trzecim rozdziałem . Wiem , że trochę krótki . Przepraszam .
A więc w finale Staleczka jedzie z Tarnowem . Damy radę ;D
Czytasz ? Komentuj !